Marketing e-mailowy i automatyzacja

8 zasad przewodnich przy zatrudnianiu eksperta ds. Marketingu e-mailowego

W części pierwszej (Możesz potrzebować eksperta ds. E-mail marketingu, jeśli…) rozmawialiśmy o tym, kiedy i dlaczego warto zawrzeć umowę z ekspertami, którzy mają doświadczenie w marketingu e-mailowym. Teraz przedstawimy podstawowe zasady, które należy wziąć pod uwagę przed zatrudnieniem e-mailowa agencja marketingowa, konsultant ds. e-mail marketingu lub wewnętrzny menedżer ds. e-mail marketingu. Czemu?

Zbyt często firmy dokonują wyboru na podstawie niewłaściwych kryteriów, co powoduje ból serca, nieefektywność oraz znaczną utratę produktywności i pieniędzy.

Pięć rzeczy, których nie powinieneś robić

  1. Nie ograniczaj wyszukiwania geograficznie. Tak, najwłaściwszym sposobem budowania zaufania są relacje twarzą w twarz, ale to nie znaczy, że zaufania nie można budować również na oddzielnych wybrzeżach lub kontynentach. Pamiętaj, że to, czego szukasz, to właściwe dopasowanie. Ograniczenie wyszukiwania od samego początku do określonego obszaru geograficznego niepotrzebnie ogranicza. Przy zagrożonym budżecie marketingowym i ROI stawka jest równie wysoka. W dzisiejszych czasach poczty elektronicznej i WebEx komunikacja jest łatwa i natychmiastowa. W rzeczywistości, kiedy spotykamy się osobiście z naszymi klientami (niezależnie od tego, czy wymagali usług doraźnych, czy w pełni zarządzanych), spotkania są zwykle skoncentrowane i efektywne, ponieważ zaplanowaliśmy je z wyprzedzeniem, a czas jest ograniczony.
  2. Nie odrzucaj profesjonalistów na podstawie rozmiaru. Jeśli jesteś małą firmą, nie powinieneś wykluczać pracy z bronią do wynajęcia tylko dlatego, że oferują więcej usług i mają większe doświadczenie niż potrzebujesz; Oczywiście, możesz nie być dla nich wielkim centrum zysków, ale być może mają oni dokładną wiedzę, której potrzebujesz.
    Podobnie więksi klienci nie powinni wykluczać małych agencji lub niezależnych specjalistów z ich rozważania. Utalentowani ludzie na czele małych sklepów mogą mieć większe doświadczenie niż lokalny specjalista ds. marketingu e-mailowego lub pracownicy średniego szczebla, którzy zostaliby przydzieleni do Ciebie w dużej agencji oferującej pełen zakres usług. Liczą się uwaga, wiedza i pomysły.
  3. Nie rób z doświadczenia branżowego koniecznością. Marketingowcy z dużym doświadczeniem w kategorii mogą podlegać przemyśleniom grupy branżowej. Żadna grupa ani osoba nigdy nie będzie wiedzieć tyle o Twojej branży, co Ty, dlatego powinieneś zatrudniać ich ze względu na to, co wiedzą: sztukę i naukę marketingu e-mailowego.
    Jedną z rzeczy, które uwielbiam w marketingu e-mailowym, jest krzyżowanie pomysłów zdobytych podczas pracy w różnych branżach. Każda branża jest wyjątkowa, ale wszystkie mają wspólne cechy. Często to, czego się uczymy, obsługując klienta z jednej branży, wyzwala nowy pomysł dla klienta w innej.
  4. Nie proś (ani nie zabawiaj) pracy spekulacyjnej. Kampanie spekulacyjne lub testy to zmora biznesu agencyjnego, to samo dotyczy e-mailowych. Kampanie spec są jak sterydy, często przesadzają prezenterów? możliwości. Ale największym powodem, dla którego nie należy prosić o pracę specjalistyczną, jest to, że najlepsi potencjalni klienci – ci, których naprawdę chcesz – nie zrobią tego. Nie muszą. Im bardziej są skłonni przeskakiwać dla ciebie przez obręcze spekulacyjne, tym bardziej powinieneś być podejrzliwy. Jeśli są gotowi oddać swoją pracę, nie może być na nią zbyt dobrego rynku.
  5. Nie unikaj pytań o budżet. Nie pozwól nikomu powiedzieć, że pieniądze (lub budżet) nie mówią. Każda agencja lub outsourcer ma określone minimalne budżety klientów, ustalone na podstawie doświadczenia i częściowo określone przez ekonomię i ich aktualne obciążenie klientami. Dlatego ważne jest, aby przeprowadzić przemyślaną recenzję, abyś miał pewne pojęcie o tym, jaki jest lub powinien być Twój budżet. Może miałeś nieprzyjemne doświadczenie, deklarując wcześnie swój budżet lub to, co uważałeś za zbyt otwarte (pamiętasz pierwszą stronę internetową, którą stworzyłeś?) To się zdarza. Ale co do zasady, kiedy rozmawiasz z zainteresowanymi perspektywami, angażuj się w otwarty dialog, jeśli chodzi o budżet. W końcu zaoszczędzisz czas, energię i pieniądze.

Jak więc wybrać partnera do marketingu e-mailowego?

  1. Określ, czego potrzebujesz. Najgorsze, co możesz zrobić, to zatrudnić do pracy, a potem nie pozwolić im na to. Potrzebujesz kogoś do prowadzenia lub kogoś do naśladowania? Firma, która potrafi opracować strategię, czy ekspert w realizacji? Konsultant, który lubi się bawić, czy taki, który zajmuje się wyłącznie biznesem? Pracownik do przyjmowania zleceń czy ktoś, kto podważy Twoje myślenie?
  2. Zainicjuj rozmowę. Wyślij potencjalnym klientom e-mail lub zadzwoń. Poświęć kilka minut razem na telefon, a od razu poczujesz chemię i zainteresowanie. Zapytaj ich o ich historię, kim są ich obecni klienci, jakie są ich podstawowe możliwości.
  3. Zaproś ich do przejrzenia kilku studiów przypadku. Pamiętaj, że nie chcesz sprawdzić, czy mają dobre wyniki do zgłoszenia (wszyscy to zrobią), ale zrozumieć sposób myślenia, w jaki doszli do swoich rozwiązań. Dowiesz się o ich procesie, czym jest, jak działa i jak może pasować do Twojej firmy i kultury. Czy to metodyczne? Oparte na inspiracjach? Oparty na danych?

Kiedy znajdziesz dobre dopasowanie, przedyskutuj z nimi najlepszy sposób na zapewnienie długiego i udanego związku. Dojdź do jasnego porozumienia w sprawie swoich oczekiwań dotyczących wynagrodzenia i usług. Następnie strzel z pistoletu rozrusznika i pozwól im pracować.

Scotta Hardigree

Scott Hardigree jest dyrektorem generalnym Niezależna marka, agencja marketingu e-mailowego i firma konsultingowa oferująca pełen zakres usług z siedzibą w Orlando na Florydzie. Scott jest dostępny pod adresem scott@indiemark.com.

Powiązane artykuły

Powrót do góry przycisk
Zamknij

Wykryto Adblock

Martech Zone jest w stanie udostępnić Ci te treści bez żadnych kosztów, ponieważ zarabiamy na naszej witrynie poprzez przychody z reklam, linki partnerskie i sponsoring. Będziemy wdzięczni za usunięcie blokady reklam podczas przeglądania naszej witryny.