Carlo at Techdirt ma artykuł o tym, jak pozew zbiorowy tylko zaszkodzi branży, a nie pomoże. Nie jestem pewien, czy Carlo by się zgodził, gdyby tak było jego dane, które powierzył AOL i zostały udostępnione przez Internet. Zakłada, że Google i Yahoo! są następne i jest to kwestia „wyszukiwania”.
- To w ogóle nie jest kwestia „wyszukiwania”, to kwestia „odpowiedzialności”. W dzisiejszych czasach przestępcy gromadzą się w Internecie, aby przechwytywać i wykorzystywać dane osobowe ludzi w celu ustalenia ich tożsamości do nielegalnych celów. Firmom powierzamy nasze dane i muszą je chronić. AOL nie tylko go nie chronił, ale wypchnął go tam, gdzie każdy mógł go znaleźć!
- Jeśli chodzi o prawników, którzy dostają wszystkie pieniądze, nie chodzi o to, kto je otrzyma. Chodzi o to, kto to płaci. Firmy nie mają osobowości, nie mają sumienia, a jedynym obowiązkiem na nich jest zarabianie pieniędzy dla swoich akcjonariuszy. W rezultacie tylko Sposobem na ukaranie firmy i skłonienie ich do zmiany kierunku jest pozwanie ich za wygórowane kwoty.
Wierzę w kapitalizm i jestem całkowicie przeciwny błahym procesom. Uważam nawet, że muszą zostać uchwalone przepisy, aby przegrany pokrył wszystkie koszty związane z frywolnym pozwem. Ale to nie jest jeden z nich. Jeśli z tego powodu AOL zepsuje się, inne firmy zauważą to i zastosują niezbędne środki ostrożności, aby chronić naszą prywatność.
Płacimy za ich usługę. Zyskują na naszych danych. Muszą zostać pociągnięci do odpowiedzialności.