Pierwszą konferencją, na którą pojechałem, był regionalny pokaz technologii przemysłowych. Byłem elektrykiem przemysłowym w gazecie i mój szef nie chciał za to zapłacić. Więc zapłaciłem za wejście. Mieliśmy system przenośników z elektronicznymi magnetycznymi czujnikami zbliżeniowymi, które musiały mieć tak mały margines w stosunku do sprzętu, że zostałyby rozdarte…