Media społecznościowe i marketing influencerów

Szanuj moją władzę

Kilka lat temu przestałem szukać fanów i obserwujących. Nie chcę powiedzieć, że nie chciałem nadal zdobywać fanów. To znaczy, że przestałem szukać. Przestałem być poprawny politycznie w Internecie. Przestałam unikać konfliktów. Przestałem się powstrzymywać, kiedy miałem zdecydowane zdanie. Zacząłem być wierny swoim przekonaniom i skupiać się na dostarczaniu wartości mojej sieci.

Stało się to nie tylko w przypadku moich odbiorców w mediach społecznościowych, stało się to również w przypadku mojej firmy. Przyjaciele, klienci, partnerzy… Odszedłem od wielu osób. Straciłem kilku przyjaciół, wielu fanów i wielu obserwujących – na zawsze. I to trwa. Któregoś wieczoru powiedziano mi, że nie zachowuję się kulturalnie na Facebooku, co nie było w porządku. Daję tej osobie znać, że może w każdej chwili przestać mnie obserwować.

Prawda jest taka, że ​​nie chcę zachowywać się jak ktoś, kim nie jestem, i nie próbować oszukiwać ludzi, aby mnie śledzili. Nie obserwuję też innych, których obserwuję, aby uspokoić ich obserwujących. Są Vanilla… i lubię Rocky Road.

Ludzie mylą szacunek i autorytet z sympatią i spokojem. Nie chcę wkładać wysiłku w bycie sympatycznym, chcę być pełen pasji i szczery. W pracy nie chcę otaczać się ludźmi, którzy mówią „tak”. O wiele bardziej szanuję ludzi, którzy przestają tańczyć i mówią mi wprost, co mam zrobić. Jeśli chcesz, żebym cię wygonił za drzwi, bądź bierno-agresywny lub nielojalny. Nie ma drugiej szansy.

Kiedy myślę o osobach, które szanuję w Internecie, widzę, że jest z nimi coś wspólnego. Oto tylko kilka, które przyszły mi na myśl:

  • Seth Godin – nic nie stoi na przeszkodzie, aby Seth wyraził swoją opinię. Widziałem kiedyś, jak rozprawił się z nadgorliwym fanem, jak narysował linię na piasku i nigdy nie pozwolił jej przekroczyć.
  • Guy Kawasaki – jakieś sześć lat temu dałem mądry komentarz na temat zespołu Guya, który tweetował w jego imieniu. Natychmiast odpalił i dał jasno do zrozumienia, kto stoi za klawiaturą.
  • Gary Vaynerchuk – przejrzysty, bez przeprosin i prosto w twarz – Gary zawsze mówi swoim słuchaczom to, co powinni usłyszeć.
  • Jason Falls - Nic nie powstrzyma Jasona. Kropka.
  • Nichol Kelly - ta kobieta jest górą… przezroczysta, zabawna jak diabli i - znowu - nigdy się nie powstrzymuje.
  • Chrisa Abrahama – Jestem prawie pewien, że Chris i ja reagujemy tak samo, gdy widzimy post polityczny napisany przez drugiego. Nigdy się nie poddaje, jest szczery i pełen pasji.

Nie jestem pewien, czy któryś z tych ludzi mnie lubi (wiem, że niektórzy z nich gardzą moją polityką). Ale to nie ma znaczenia, bo szanuję ich władzę. Wiem, że gdy potrzebuję szczerej odpowiedzi, to tylko kilka osób, które nigdy by nie puściły dymu. Nie będą przebierać w słowach… oni to powiedzą.

W ciągu ostatnich kilku lat przekonałem się, że to zadowolony klient nie zawsze się trzymaj. Jednak klient, który osiąga świetne wyniki, zawsze zostaje w pobliżu. Moja praca nie polega na byciu przyjacielem klienta; to wykonać moją pracę. Czasami wymaga to ode mnie wciskania im bzdur, gdy podejmowane są złe decyzje. Mając do wyboru żądanie szacunku i zapewnienie wyników LUB zranienie biznesu mojego klienta i zwolnienie nas, zawsze przekażę mu złe wieści.

Czy zraniło mnie to w mediach społecznościowych? To zależy, co rozumiesz przez zranienie. Jeśli Twoją miarą sukcesu są konta fanów i obserwujących – to tak. Jednak nie w ten sposób mierzę sukces. Mierzę to liczbą firm, którym pomogliśmy, liczbą rekomendacji, które otrzymujemy pocztą pantoflową, liczbą osób, które przychodzą mi podziękować po przemówieniu, liczbą kartek z podziękowaniami wiszących na naszej ścianie w pracy (mamy wszystkich!) i liczbę osób, które są ze mną przez te lata.

Szacunek i władza nie wymagają zgody ani sympatii. Potrzebuję wspaniałych klientów, pracowników, czytelników i jeszcze większej liczby przyjaciół, fanów i obserwujących na całe życie.

Bądź wierny swoim odbiorcom. To jedyny sposób, aby być sobą.

PS: Jeśli zastanawiasz się, kogo nie szanuję w sieci… lista jest dość długa. Obecnie na szczycie mojej listy jest Matt Cutts. To nic osobistego… Nie mogę znieść jego politycznie poprawnych, starannie wyważonych i zaplanowanych odpowiedzi na zbyt ogólne pytania. Przez lata zadawałem Mattowi kilka celnych pytań, ale mój wynik w Klout nie jest wystarczająco wysoki, aby kiedykolwiek odpowiedział. Ciągle widzę go rozmawiającego z „kto jest kim”. Być może to coś, co powiedziałem… Nie wiem i nie obchodzi mnie to.

Dodaj każdego, kto nadal robi sobie zdjęcia, aby dzielić się nimi przez cały dzień lub opowiadać o sobie w trzeciej osobie. Jeśli podzielą się własnym cytatem, naprawdę mam ochotę dźgnąć ich w gardło – po prostu mówię.

Douglas Karr

Douglas Karr jest dyrektorem ds. marketingu OtwórzWglądy i założycielem Martech Zone. Douglas pomógł dziesiątkom odnoszących sukcesy start-upów MarTech, pomagał w due diligence ponad 5 miliardów dolarów w przejęciach i inwestycjach Martech i nadal pomaga firmom we wdrażaniu i automatyzacji ich strategii sprzedaży i marketingu. Douglas to uznany na całym świecie ekspert ds. transformacji cyfrowej oraz MarTech i mówca. Douglas jest także autorem przewodnika dla manekinów i książki o przywództwie biznesowym.

Powiązane artykuły

Powrót do góry przycisk
Zamknij

Wykryto Adblock

Martech Zone jest w stanie udostępnić Ci te treści bez żadnych kosztów, ponieważ zarabiamy na naszej witrynie poprzez przychody z reklam, linki partnerskie i sponsoring. Będziemy wdzięczni za usunięcie blokady reklam podczas przeglądania naszej witryny.