Czasami jęczę, gdy w rozmowie marketingowej słyszę określenie „millenialsi”. W naszym biurze otaczają mnie milenialsi, więc etyka pracy i stereotypy dotyczące uprawnień przyprawiają mnie o wzdrygnięcie. Wszystkim, których znam, ten wiek daje do myślenia i optymistycznie patrzy w przyszłość. Uwielbiam milenialsów – ale nie sądzę, że zostali spryskani magicznym pyłem, który czyni ich…