Marketing treści

Umieszczenie Twojego bloga na liście A

Skoro już cię tu mam, nie złość się i wyjdź. Posłuchaj, co ci powiem.

W blogosferze pojawił się płomień na blogu Nicholasa Carra, Wielki nieprzeczytany. Szel Izrael przyłącza się do tej kłótni, podobnie jak mnóstwo innych blogerów.

Powinieneś przeczytać cały post pana Carra, zanim przeczytasz to, co mówię. Mam nadzieję, że przekazuję jego przesłanie uczciwie… Myślę, że chce przez to powiedzieć, że jest tak niewielu bardzo dobrych Lista A. blogerów, że wszyscy inni powinni po prostu rzucić ręcznik.

Aby dostać się do Lista A. blogosfery, najpierw musisz ustalić, co to jest za lista. To zależy od Ciebie… nie Nicka Carra, nie Technorati, nie Google, nie Yahoo!, nie Typepad czy WordPress. The Lista A. nie zależy od liczby uzyskanych trafień, liczby odsłon, otrzymanych nagród ani liczby dolarów na koncie AdSense. Jeśli tak, być może blogujesz z niewłaściwych powodów.

Witam na moim blogu, jednym z Wielkich Nieprzeczytanych. (OK, może nie tak wspaniale)

Problem polega na tym old school reklamy w środkach masowego przekazu. Zasada ta mówi, że im więcej gałek ocznych zobaczy Twoją reklamę, tym jesteś lepszy. Stara szkoła twierdzi, że jeśli uzyskasz setki tysięcy odsłon, odniesiesz sukces. Kilkaset i musisz być porażką.

Jesteś częścią Wielkiego Nieprzeczytanego.

To dokładnie to samo myślenie, które osłabia przemysł filmowy, prasowy i telewizję sieciową. Problem w tym, że za te gałki oczne płaci się ogromną cenę bez zwrotu. Problem w tym, że nie potrzebujesz tych wszystkich gałek ocznych, musisz skierować swoją reklamę do właściwych gałek ocznych.

My Lista A. nie pasuje do Setha Godina, Toma Petera, Shela Israela ani Nicka Carra. Nie chcę miliona czytelników. Oczywiście, jestem podekscytowany, gdy moje statystyki wciąż rosną. Oczywiście chcę zwiększyć liczbę czytelników i utrzymanie czytelników na moim blogu. Ale interesują mnie tylko ludzie, którzy mają te same problemy i szukają takich samych rozwiązań jak ja.

Jestem quasi-maniakiem-technologii marketingowej-chrześcijańskim-ojcem, który mieszka w Indianie. Nie zamierzam przeprowadzać się do Nowego Jorku ani San Francisco. Nie chcę być bogaty (ale nie będę narzekał, jeśli to zrobię!). Nawiązuję kontakty z grupą marketingowców i technologów z Indianapolis i okolic. Uczę się i udostępniam blogowanie „swoim” masom (wszystkim, kilkunastu!). Dzielę się swoim doświadczeniem, przemyśleniami, pytaniami i informacjami z tak dużą liczbą osób, jak tylko mogę.

Widzisz, kiedy dostaję komentarz od Shel Israel, Toma Morrisa, moich kolegów, mojej rodziny, przyjaciół lub innych osób, które szanuję i którymi się dzielę… Już dotarłem do Lista A.. Jeśli to nie jest Twój pomysł na Lista A., to w porządku. Być może nie chcę być na twoim. Każdy z nas inaczej postrzega sukces.

Podpisano,
Jeden z wielkich nieprzeczytanych

Douglas Karr

Douglas Karr jest dyrektorem ds. marketingu OtwórzWglądy i założycielem Martech Zone. Douglas pomógł dziesiątkom odnoszących sukcesy start-upów MarTech, pomagał w due diligence ponad 5 miliardów dolarów w przejęciach i inwestycjach Martech i nadal pomaga firmom we wdrażaniu i automatyzacji ich strategii sprzedaży i marketingu. Douglas to uznany na całym świecie ekspert ds. transformacji cyfrowej oraz MarTech i mówca. Douglas jest także autorem przewodnika dla manekinów i książki o przywództwie biznesowym.

Powiązane artykuły

Powrót do góry przycisk
Zamknij

Wykryto Adblock

Martech Zone jest w stanie udostępnić Ci te treści bez żadnych kosztów, ponieważ zarabiamy na naszej witrynie poprzez przychody z reklam, linki partnerskie i sponsoring. Będziemy wdzięczni za usunięcie blokady reklam podczas przeglądania naszej witryny.